Nie wolno kpić z Ziemkiewicza
Występujemy przeciw barbarzyńskiemu traktowaniu uchodźców z Bliskiego Wschodu w Usnarzu, czemu więc nie mielibyśmy bronić prawicowego publicysty w podobnej sprawie?
Nie będę kpił z Rafała Ziemkiewicza. Choć to najłatwiejsze. Można na przykład spytać wybitnego publicystę prawicy i zajadłego krytyka lewackiego Zachodu, dlaczego wysyła dziecko na studia nad Tamizę, skoro jest tyle fajnych miejsc na uczelni ojca Rydzyka w Toruniu albo na KUL-u? Naraża przez to progeniturę na ryzyko intelektualnego zaczadzenia. Wszak na Oksfordzie do dziś można się natknąć na ducha śp. Leszka Kołakowskiego, spotkać Jana Zielonkę czy – nie daj Boże –...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta